Hermiona
Sama nie wiem czemu to powiedziałam. Kochałam go, ale jak najlepszego przyjaciela, jak brata. Nic więcej. Nie chcę się pakować w następny związek. Zresztą zależy mi i na nim i na Fredzie. I żadnego nie chciałabym zranić. Nie potrafiłabym.
-George, ja przepraszam, nie wiem czemu to powiedziałam. Zależy mi na tobie i kocham cię, ale jak brata. I nie chcę zranić ani ciebie, ani Freda. Przepraszam - powiedziałam zakłopotana. Podciągnęłam kolana prawie pod brodę i spuściłam głowę tak, że czoło opierało się o kolana.
-Mała, nic się nie stało. Też mi na tobie zależy. Też cię kocham, ale jak siostrę. Sam nie wiem czemu powiedziałem to o granicy- powiedział. Wyczuwałam lekkie napięcie w jego głosie.
Podniosłam głowę i spojrzałam na niego.
-Po prostu zapomnijmy o tym, ok - zapytałam. Uśmiechnął się do mnie. Odwzajemniłam uśmiech.
Ponownie oparłam czoło o kolana. On zrobił to samo. Siedzieliśmy tak. W ciszy.
George
-Miona, nie uważasz, że powinniśmy wracać - zapytałem.
-Niech zgadnę zgłodniałeś - powiedziała. Trafiła w dziesiątkę.
-A dziwisz się? Aż tutaj czuje zapach kolacji - powiedziałem. Szatynka podniosła głowę i popatrzyła na mnie jak na wariata.
-Przecież niedawno był obiad - powiedziała - niemożliwe, żebyśmy siedzieli tutaj przez kilka godzin.
-Nie wiem jak to się stało, ale wyraźnie czuje kolację - powiedziałem. Wstałem i podałem jej dłoń - Choć.
Wstała i razem ruszyliśmy do Nory. Szliśmy około 2 minut. Kiedy przekroczyliśmy próg na stole zastałem świeżo upieczone bułki. Na stole stało również kilka rodzajów dżemu, kilka sałatek, talerze z szynkami, serami, warzywami.
-George powiedz mi właściwie co ty wyczułeś z odległości kilkuset metrów - zapytała mnie dziewczyna.
-A nie czujesz aromatu tych pysznych, świeżych bułeczek - zapytałem.
-No w sumie, ale nie czułam ich aż tak wyraźnie - przyznała się.
-No wiesz, każdy Weasley wyczuje jedzenie na kilometr - powiedziałem. Popatrzyłem na Hermione, widziałem jak się uśmiecha, sam też się uśmiechnąłem.
•♦•♦•
Hermiona
Patrzyłam jak pani Weasley krząta się po kuchni, co chwile dokładając coś na stół. Po chwili poszłam do sypialni, którą dzieliłam z rudą przyjaciółką. Patrzyła na mnie jakby zjadła tęcze.
Uśmiechała się jak wariat i miała niebezpiecznie duże oczy.
Podeszłam do swojego łóżka, usiadłam na nim i popatrzyłam na dziewczynę.
-Gin, co ci jest - zapytałam z troską. Popatrzyła na mnie i zaczęła się śmiać. Przestała po minucie.
-Mi? Mi absolutnie nic nie jest, tylko... - nie dokończyła, znowu zaczęła się śmiać.
-Ginevro natychmiast masz mi powiedzieć co się dzieje - powiedziałam. Wiedziałam, że nienawidzi, kiedy ktoś mówi do niej "Ginevro". Dlatego używałam tej formy jej imienia tylko wtedy kiedy chciałam ją przywołać do porządku.
-Hermiono powiedz mi. Czy jest coś pomiędzy tobą a mim bratem - zapytała.
-No co ty! Ron to tylko przyjaciel - powiedziałam robiąc minę niewiniątka.
-Dobrze wiesz, że nie chodziło mi o Rona - powiedziała poważnie.
-Charlie - zapytałam. Pokiwała przecząco głową - Bill - ponowny sprzeciw.
-Podpowiem ci. Ma swoją kopie. I doskonale wiem, że próbowałaś mnie zbyć - powiedziała Ruda.
-Z Fredem rozstałam się kilka godzin temu, a George to tylko przyjaciel - powiedziałam szczerze.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wow. Napisałam rozdział *-*
1. Dziękuję Wam za te 10.000 wejść. Jesteście wspaniali <3
2. 16. 07 mija równo pół roku od kiedy pojawił się pierwszy wpis na tym blogu. Cieszę się ze wciąż tu jestem, i że Wy też jesteście <3
Tak wiem, że nudny, że krótki. Ale potem może będzie lepiej.
Przepraszam Was za tą długą przerwę :(
Przepraszam Was, za to że zepsułam to opowiadanie.
Nie wiem czy jest sens to jeszcze ciągnąć.
Czy tego nie zostawić.
+Mały szantaż rozdział dopiero się będzie pojawiał po 15 komentarzach pod postem.
Wiem, że pisze dla siebie, ale przyzwyczaiłam się do tego, że komentujecie.
A poza tym czytając Wasze komentarze czuje się dużo lepiej <3
Dziękuję Wam, za to że jeszcze jesteście, postaram się jakoś wyprowadzić tą historię, jeżeli mi się nie uda, to ją po prostu zakończę.
Jeżeli przeczytaliście "od autora" to napiszcie na początku komentarza *-* ok?
Nie wiem kiedy next. Postaram się jak najszybciej, obiecuję <3
~Clar <3
Ps. Przepraszam Was, że nie komentuje Waszych blogów. Wszystkie czytam, ale większość z komórki, później gdy siadam do komputera zapominam. Wybaczcie.
Uśmiechała się jak wariat i miała niebezpiecznie duże oczy.
Podeszłam do swojego łóżka, usiadłam na nim i popatrzyłam na dziewczynę.
-Gin, co ci jest - zapytałam z troską. Popatrzyła na mnie i zaczęła się śmiać. Przestała po minucie.
-Mi? Mi absolutnie nic nie jest, tylko... - nie dokończyła, znowu zaczęła się śmiać.
-Ginevro natychmiast masz mi powiedzieć co się dzieje - powiedziałam. Wiedziałam, że nienawidzi, kiedy ktoś mówi do niej "Ginevro". Dlatego używałam tej formy jej imienia tylko wtedy kiedy chciałam ją przywołać do porządku.
-Hermiono powiedz mi. Czy jest coś pomiędzy tobą a mim bratem - zapytała.
-No co ty! Ron to tylko przyjaciel - powiedziałam robiąc minę niewiniątka.
-Dobrze wiesz, że nie chodziło mi o Rona - powiedziała poważnie.
-Charlie - zapytałam. Pokiwała przecząco głową - Bill - ponowny sprzeciw.
-Podpowiem ci. Ma swoją kopie. I doskonale wiem, że próbowałaś mnie zbyć - powiedziała Ruda.
-Z Fredem rozstałam się kilka godzin temu, a George to tylko przyjaciel - powiedziałam szczerze.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wow. Napisałam rozdział *-*
1. Dziękuję Wam za te 10.000 wejść. Jesteście wspaniali <3
2. 16. 07 mija równo pół roku od kiedy pojawił się pierwszy wpis na tym blogu. Cieszę się ze wciąż tu jestem, i że Wy też jesteście <3
Tak wiem, że nudny, że krótki. Ale potem może będzie lepiej.
Przepraszam Was za tą długą przerwę :(
Przepraszam Was, za to że zepsułam to opowiadanie.
Nie wiem czy jest sens to jeszcze ciągnąć.
Czy tego nie zostawić.
+Mały szantaż rozdział dopiero się będzie pojawiał po 15 komentarzach pod postem.
Wiem, że pisze dla siebie, ale przyzwyczaiłam się do tego, że komentujecie.
A poza tym czytając Wasze komentarze czuje się dużo lepiej <3
Dziękuję Wam, za to że jeszcze jesteście, postaram się jakoś wyprowadzić tą historię, jeżeli mi się nie uda, to ją po prostu zakończę.
Jeżeli przeczytaliście "od autora" to napiszcie na początku komentarza *-* ok?
Nie wiem kiedy next. Postaram się jak najszybciej, obiecuję <3
~Clar <3
Ps. Przepraszam Was, że nie komentuje Waszych blogów. Wszystkie czytam, ale większość z komórki, później gdy siadam do komputera zapominam. Wybaczcie.
*-*
OdpowiedzUsuńCo ja widzę? Wreszcie nowy rozdział! *.*
Cieszę się, że wróciłaś. :3
Nie zostawiaj tego opowiadania! :D
Pozdrawiam!
Ps. Ale jak kto po 15 komentarzach? :C
Ciesze się<33 *-* gratulacje i dzięki Clar, zostań tu, potrzebujemy Cię
OdpowiedzUsuń<3
Nowy rozdział! :))Właśnie, nie zostawiaj opowiadania! Podobał mi się ten rozdział, zresztą jak zwykle. Rozmowa z Fredem, Ginny. Cieszę się, że wreszcie go dodałaś. U mnie niestety wena nie wróciła ;// Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń*-*
OdpowiedzUsuńSzczerze to nie mam pojęcia czy kiedyś u ciebie komentowałam, ale czytam wszystko ;) Rozdział świetny! Nie zostawiaj Fremione! :**** Pozdrawiam :)
*-*
OdpowiedzUsuńNareszcie rozdział! Już się bałam, że porzuciłaś to opowiadanie...
Jest cudowny, ale bardzo krótki ;p Oby kolejne były dłuższe!
Nie zostawiaj, jest sens pisania, bo wychodzi ci to świetnie ^^
Pozdrawiam i życzę weny,
Aga
Mam nadzieję, że dodasz nowy rozdział jeszcze w tym miesiącu, bo strasznie się wciągnęłam! :) I proszę nie rozłączaj Hermy i Freda!! Wiem, że to twoja historia ale nie lubię ich rozstań! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę weny,
Monika c:
Ej kochana nie ma szantaży ! <3 Hahaha :D Wspaniały rozdział ! :) Dopiero teraz go przeczytał ahhh! xD Mądra ja :D Szkoda że taki krótki :( + Każdy bezsens ma swój sens bo bez sensu nie ma sensu ! :) Czyli w skrócie ! PISZ DALEJ ! <3 :) +2 U mnie też nowy rozdział :) Zapraszam i życzę weny :D
OdpowiedzUsuńDopiero dzisiaj przeczytałam przepraszam. ;3
OdpowiedzUsuńRozdział kompletnie nie jest nudny, ale szkoda, że krótki. Uwielbiam twoje dłuuuuuuuugie rozdziały. :3
Pisz dalej! ;*
Ja się ciebie pytam. Dlaczego dopiero dzisiaj zobaczyłam twojego bloga? ale no cóż do jutra nadrobię :d
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://charlottedracolove.blogspot.com/
~Cher <3
jeeee! nowy <3
OdpowiedzUsuńsuper, czekam na więcej ;)
*_* a więc, zacznijmy od tego, że za krótki! Stanowczo za krótki, bo wnosi mało w całą historię, pamiętam jak pierwszy raz trafiłam na twojego bloga i pochłaniałam wszystkie rozdziały, aż mama się wkurzała, że siedzę tyle na komputerze :P teraz troszkę zamuliłaś, ale rozumiem sama nieraz nie mam weny, choć chciałabym znów wrócić do czytania go z taki zapałem jak we wcześniejszych rozdziałam:) rozumiesz co mam na myśli ^^
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie
http://tworcakremowki-namieszlgranger.blogspot.com
Świetny blog ♥
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuńI 15 komętarz prosimy o rozdział ♥
OdpowiedzUsuńIgaa
Super <3
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba! :D
Zapraszam na konkurs :)
Do wygrania nagroda rzeczowa :)
http://hogwart-moimi-oczami.blogspot.com/p/konkurs_22.html
http://fremione-hiddenlove.blogspot.com/2013/08/rozdzia-vii.html nowy rozdział :))
OdpowiedzUsuń