Menu

piątek, 22 marca 2013

Rozdział 19

Coś się zepsuło, i nie wyświetla się, że jest nowy rozdział na innych blogach. Więc wybaczcie jeżeli nie wiedzieliście o nowym rozdziale :(
_________________________________________
Hermiona
Razem z Fredem otworzyliśmy oczy ze zdziwienia. Dom lśnił czystością. Normalnie też nie było tu brudno, zawsze było czysto. Ale teraz... Było tak czysto jakby przyjeżdżała Królowa Anglii.
-Wow - wydukał Fred. Oczy miał jak pięciocentówki. On też nie mógł zrozumieć czemu tu jest tak czysto.
-Mamo- krzyknęłam.
-Hermiona? To ty - również krzyczała.
-To ja, zajedź na dół - od krzyczałam jej. Zeszła powoli po schodach. Podbiegła do mnie i przytuliła mnie.
-Mamo to jest Fred, Fred to moja mama - przedstawiłam ich sobie.
-Bardzo miło mi ciebie poznać-podała rękę chłopakowi. - Jak się domyślam jesteś chłopakiem mojej córki - dodała. Modliłam się w duchu, żeby go polubiła.
-Tak proszę pani. Pani córka jest najwspanialszą dziewczyną na świecie - powiedział. Zarumieniłam się lekko.
-To bardzo miłe. Uważam, ze dzięki tobie, moja córka będzie szczęśliwa - powiedziała.
-Już jestem szczęśliwa - odpowiedziałam. Przy Fredzie zapominałam o całym nieszczęściu. O walce Wybrańca z Voldemortem, o śmierciożercach. O innych problemach. Po prostu o wszystkim.
-Cieszę się - powiedziała moja rodzicielka - Zaprowadź proszę Freda do pokoju gościnnego - dokończyła.
Rudzielec wziął swój kufer i poszedł za mną. Gdy weszliśmy do pokoju był smutny.
-Miona, jak ja będę bez ciebie wytrzymywał około 10 godzin - zapytał. Zrozumiałam, że chodziło mu o noce.
-Wytrzymasz, wierzę w ciebie. To tylko kilka nocy - powiedziałam pokrzepiająco i poklepałam go po plecach.
-Ledwo wytrzymuję, kiedy mrugam. Nie mogę wytrzymać kiedy ten ułamek sekundy cię nie widzę -powiedział. Spojrzałam na niego podejrzanie. To było słodkie, ale czasem aż za bardzo. Zastanowiłam się.
-Kim jesteś i co zrobiłeś z moim chłopakiem - zapytałam szukając różdżki.
-Ej no Miona, wyluzuj to ja Fred - powiedział.
-Tak? To powiedz coś co może wiedzieć tylko Fred - zażądałam.
-To ja Fred Weasley, który cię kocha, i z miłości do ciebie pisał listy i zamieniał się w swoją własną siostrę, żeby mógł z tobą porozmawiać - powiedział. Zamurowało mnie. Ta sprawa jeszcze czasami mnie dręczyła. Ale potwierdziła, że to na pewno mój rudzielec.
-Dobra, to ty - pocałowałam go lekko -ale wolę prawdziwego ciebie.
-Ok - odpowiedział.



                                                       •♦•♦•


Fred
Zmieniłem się. Kiedyś razem z bratem spędzaliśmy każdą wolną chwilę na robieniu żartów, lub ich wymyślaniu. Myśleliśmy o przyszłości. W tej przyszłości nie braliśmy pod uwagę żadnych dziewczyn. Plan był prosty. Ja, George i nasz własny sklep na pokątnej. A teraz byłem zakochany w Hermionie. Oddaliliśmy się z moim bratem. Teraz dbałem o dziewczynę. Brakowało mi dawnego siebie. Chciałbym móc jakoś połączyć starego siebie i nowego siebie. 
-Zostawię kufer, ok - zapytałem. Pokiwała głową. Wszedłem do pomieszczenia i rozejrzałem się po nim.
W przeciwieństwie do ciemnej kolorystyki w salonie. Tu było zdecydowanie jaśniej. Blado niebieskie ściany i białe zasłony idealnie pasowały do białej pościeli na dużym, dwuosobowym łóżku. Biurko i szafa stały na prostopadłym boku pokoju. 
Jasne drzwi otworzyły się.
-Fred rusz się, idziemy na zakupy - powiedziała dziewczyna. 
-Zakupy, wiesz że nie wytrzymam łażenia po sklepach z babskimi ciuchami - powiedziałam zrezygnowany. 
-Zakupy do domu. Warzywa, pieczywo, świta ci coś - zapytała ironicznie. Odetchnąłem z ulgą.
-Już się bałem. Co mamy kupić -zapytałem.
-Powiem ci po drodze, chodźmy - powiedziała. Wzięła mnie za rękę i wszyliśmy z pokoju. 

                                                         •♦•♦•

Hermiona

Spojrzałam na listę.
          - ziemniaki               - zielone ogórki         -pomarańcze
          - banany                  - jabłka
          - truskawki              - maliny
          - szczypiorek            - pomidory
          - chleb                      - bułki
          - woda                      - sok
-Najpierw chodźmy do warzywnego - powiedziałam. Ruszyliśmy po dosyć zatłoczonej ulicy. W małym straganem z zielonym szyldem, na którym wisiały wiśnie i gruszka znaleźliśmy się 3 minuty później. Starszy sprzedawca - Steve prowadził ten sklep odkąd tylko pamiętam. Od małego chodziłam z mamą na zakupy. 
-Hermiona, dobrze cie widzieć. Dawno cie nie było - powiedział. Steve był czarodziejem. Jednak po ukończeniu Hogwartu wrócił do zwykłego życia. Wiadomo, od czasu do czasu pomagał sobie czarami, ale przecież nikt u nie zabroni.
-Pana również, wie pan szkoła - spojrzałam na niego znacząco. Wiedział że byłam czarodziejką. Fred patrzył lekko zdezorientowany na naszą rozmowę.
-No tak, a ten tu to twój chłopak - zapytał kiwając głową na Rudzielca. Uśmiechnęłam się.
-Tak. Poznaliśmy się w szkole - powiedziałam.
-Zagadałem cie, przepraszam. Co podać - zapytał. Podałam mu listę. Pakował po kolei wszystkie warzywa i owoce z listy.
-To będzie osiemnaście funtów. Wpadnij kiedyś z chłopakiem na herbatę - uśmiechnął się. Podałam mu banknot dwudziesto-funtowy.
-Reszty nie trzeba - uśmiechnęłam się. Staruszek pokiwał z politowaniem głową, wiedział, że i tak nie przyjmę reszty. Uśmiechnięta pożegnałam się ze sprzedawcą i razem z Fredem ruszyliśmy po resztę zakupów. W piekarni zawsze pachniało ciepłymi bułkami. Akurat trafiliśmy idealnie na ciepłe pieczywo. Margaret była właścicielką piekarni od 3 lat. Przejęła ją po swoich rodzicach, którzy z powodów zdrowotnych, nie mogli prowadzić dłużej piekarni Serdeczna, zawsze uśmiechnięta, młoda kobieta. Miała męża i syna, którzy pomagali jej jak tylko mogli. To przy zajmowaniu się domem, to przy opiece nad rodzicami Margaret lub przy sprawach z piekarnią. Zawsze mogła liczyć na swoją rodzinę. 
Stanęliśmy z rudzielcem w kolejce. Rozmawialiśmy i kiedy w końcu zapłaciłam za pieczywo wyszliśmy z piekarni.
-Co nam jeszcze zostało - zapytał Rudowłosy chłopak. Spojrzałam na listę.
-Woda i sok - odpowiedziałam. Uśmiechnął się.
-Uwielbiam twój uśmiech - powiedziałam. 
-To dzięki tobie on istnieje - odpowiedział, znowu się uśmiechając.
-To słodkie, ale nie zapominaj, że wcześniej też się uśmiechałeś - powiedziałam.
-Ale to był uśmiech powodowany robieniem żartów, a teraz uśmiecham się bo cię widzę - odpowiedział. Pokiwałam z rozbawieniem głową. 
-Chodźmy po te napoje i wracajmy, ty mój Romeo - dodałam, cały czas się uśmiechając.
-Skoro ja jestem twoim Romeo, to ty moją Julią - powiedział. Stanęłam. Zamurowało mnie. 
-Znasz Romea i Julię - zapytałam.
-Raz czytałem, wcześniej. Chciałem ci zaimponować, więc przeczytałem książkę, którą tak bardzo lubisz - powiedział. Fred Weasley, przeczytał powieść Szekspira, żeby mi zaimponować? Byłam w siódmym niebie. Pocałowałam go. Nie zwracałam uwagi na to, że stoimy na środku placu i że ludzie się na nas dziwnie patrzą. Nie obchodziło mnie to. Ważne, że miałam Freda.
-Kocham cię - powiedział odrywając soje usta od moich. 
-Ja bardziej - powiedziałam. Spojrzałam na chłopaka i nagle zobaczyłam Georga. Potrząsnęłam głową. Dlaczego drugi bliźniak zakłócał mi myśli kiedy byłam z Fredem?
-Nie bo ja, ale nie będziemy się teraz o to kłócić. Chodźmy kupić napoje - jak powiedział, tak zrobiliśmy. Weszliśmy do całkiem sporego sklepu. Było tam wszystko. 
-Co podać - zapytała kobieta. Nie znałam jej. Wyglądała na miłą.
-Poproszę sok Jabłkowo-pomarańczowy i wodę gazowaną - powiedziałam. Podała mi napoje, zapłaciłam i wyszliśmy ze sklepu. Nagle przypomniała mi się poprzednia noc.
-Fred, jeżeli mogę wiedzieć, co ci się przyśniło, kiedy przybiegłeś do mnie do pokoju i uspakajałeś mnie - zapytałam. Nie wiem czemu akurat teraz. Chłopak posmutniał.
-Śniła mi się śmierć twoich rodziców - powiedział. Zamurowało mnie. Ten sam sen? Ten sam koszmar? Jak to możliwe i o co tu chodzi....
•♦•♦••♦•♦••♦•♦••♦•♦••♦•♦••♦•♦••♦•♦••♦•♦••♦•♦••♦•♦••♦•♦••♦•♦••♦•
Rozdział z dedykacją dla Karoliny ♥ 
Jest rozdział 19. Męczyłam się z nim długo, bardzo długo. (15 dni O.o)
Ale myślę, że było warto. Jest to jeden z moich ulubionych rozdziałów ♥
Wszyscy sklepikarze są wymyśleni, nie wiem czy będą mieli jakieś ważne role w opowiadaniu, może tak, może nie...
Wzięłam się za przepisywanie bloga do zeszytu, żebym mogła pisać wszędzie i zawsze bez internetu. Na razie kiepsko mi idzie, no ale. Bywa. I tak przepisuje te pierwsze rozdziały i przepisuje i stwierdzam, ze  to jest beznadziejne! Zwłaszcza te pierwsze rozdziały. Normalnie Koszmar... 
Chciałam wprowadzić zmiany, ale na początku to były takie szczegóły  a teraz mogłyby mieć olbrzymie znaczenie. Więc nie zmieniam i zostawiam tak jak jest :D
Rozdziały będą wolniej, zdecydowanie wolniej, zresztą. Co będzie to będzie ♥
Na zakończenie rozdziału miałam 5 pomysłów.Ta końcówka jest bez sensu bo możliwość jest prosta-telepatia, ale taki mi się podoba ta końcówką więc zostawiam tak jak jest :D Pewnie będę, żałować, ze wybrałam akurat to zakończenie, ale co mi tam. W końcu od czego jest opcja 'Aktualizuj' ?  
No dobra. To chyba tyle. Rozpisałam się :D
Pozdrawiam ♥
~Clar ♥

Ps. Usunęłam TVB, bo mi się coś pochrzaniło, z kolejnością postów :(

Ps 2 - edit: Drugi raz dodaję, bo znowu. Coś się pochrzaniło :/

29 komentarzy:

  1. Świetne! Szkoda tylko, że tak długo czekałam. Ale było warto. Czekam na NN.

    OdpowiedzUsuń
  2. (dawniej Dream On / Ada von Syriusz Black)

    Super. <3 Nie mogę się już doczekać następnego.
    Aww, chcę mieć swojego Freda *u*

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej :)
    Nominowałam Cię do Libster Award na
    iloveyou-kedavra.blogspot.com
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny rozdział :3
    Mi sie wyświetlił na całe szczęście :P
    Czekam na więcej ;)
    Pozdrawiam,
    Stacy
    xxx

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie NN :3
    hogwart-moimi-oczami.blogspot.com
    Pozdrawiam,
    Stacy
    xxx

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy nowy rozdział? ;3

    cudownie piszesz, wciągnęłam się <3 choć fred czasem troche przesłodzony : D a no i mam nadzieje że george wreszcie sobie odpuści hermione ^.^

    OdpowiedzUsuń
  7. Pisałam już wcześniej komentarz, mam nadzieję, że go przeczytałaś :> Opowiadanie świetne, czekam na ciąg dalszy <3
    Pozdrawiam,
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudny rozdział! Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy :D
    PS wpadłabyś do mnie? http://fremione-potezna-milosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz widzę coś takiego. Bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  10. matko! mieli ten sam sen! O.O boje się trochę ale ok ;)
    awwww *.* oni są taaaacy słodcy!
    kocham twojego bloga choć jestem tu od niedawna, dodam tylko że przeczytałam go dosłownie jednym tchem! <3
    a teraz czas na odcinek z serii "co myśli mój mózg":
    - Fred... ale słodzisz <3
    - Hermiona Fred powinien ci nieść torbę z zakupami! xD

    pozrdawiam i zapraszam do mnie :3 http://my-secret-red-magic.blogspot.com/2013/03/x-ty-co-byszrobi-dla-kate-dzienrozpocza.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń
  11. No dobrze często się powtarzasz. Ale to nawiasem mówiąc. Aww... Freddie przykładem jak miłość zmienia faceta. Tak, ale dlaczego Mionka myślała o George'u. I jeszcze to słynne "Kim jesteś i co zrobiłeś/(aś) z ... ". Taaa znam to xD. Sorki za spóźnienie, pozdrawiam i życzę weny !

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny rozdział. Przyjemnie się go czyta i w ogóle ;DD Czekam z niecierpliwością na następną notkę.
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. o jeeeaaaa *-*
    dziękuję za dedykację ♥
    i przepraszam,że tak późno,ale nauka -.-
    Freddie taki słodziaszczy, nie to co u mnie xd
    co będzie w następnym rozdziale? ^^
    no powiedz,no powiedz, no proszę ;3
    pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  14. brak słów, bo....to.... jest.... ZAJEBISTE ! *.* Zakochałam się w twoim opowiadaniu.... masz talent do pisania i wykorzystaj to !!! Kocham Fremione, kocham blogi o Fremione, ale ten blog kocham szczególnie <3 Mogłabym tu jeszcze Ci wymieniać, że kocham Ciebie za ten blog, Freda za te "sweetaśne" słowa, itd... ale mi się nie chce, bo bym Ci napisała komentarz na pół strony, ale to szczegół... Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału i życzę weny !
    Pozdrawiam Jula <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapraszam na wyniki konkursu ;*
    hogwart-moimi-oczami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniały rozdział ! :) Piszesz wspaniale i nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału ! :)) Ah chciałam ci przekazać że założyłam nowego bloga :) Co prawda nie fremione ale może ci się spodoba :)
    http://princess-in-slytherin.blogspot.com/
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  17. Zapraszam na nowy rozdział :3
    hogwart-moimi-oczami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudowne opowiadanie, przeczytałam wszystkie rozdziały z zachłannoscią i mam nadzieję, że zajrzysz tez na mojego bloga;D
    http://tworcakremowki-namieszlgranger.blogspot.com/

    PS.CZEKAM NA NOWY ROZDZIAŁ!

    OdpowiedzUsuń
  19. http://fremione-hiddenlove.blogspot.com/2013/03/rozdzia-v_29.html nowy rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. U mnie NN ;3
    hogwart-moimi-oczami.blogspot.com

    Zapraszam ;3

    OdpowiedzUsuń
  21. cuuudo!
    zapraszam: miloscktoraniemakonca.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Suuuuuper :P Kocham ten blog <3 Czekam na kolejny rozdzial.Zaoraszam do siebie :P
    http://milosc-ma-dwie.blogspot.com Tematyka Fremione ;3

    OdpowiedzUsuń
  23. Przepraszam że nie komentowałam... ale jakoś weny komentatorskiej nie było.
    Świetnie piszesz!
    Z niecierpliwością czekam na kolejne.Tylko kiedy;)
    Ps.Zapraszam także do mnie:
    http://topin-zawszespoko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Wiem, że to może zabrzmieć jak zwykły, byle jaki spam. Ale tak nie jest. Proszę, przeczytaj całą tą wiadomość.
    Moja najlepsza przyjaciółka chce usunąć swojego bloga. Twierdzi, że i tak nikt tego nie czyta. Po moich licznych prośbach zgodziła się na zostawienie bloga na bloggerze do końca maja. Jeżeli do 1 czerwca dobije ona do 45 obserwatorów, to blog nie zostanie usunięty.
    Więc błagam, wejdź na jej bloga i pomóż jej dobić do 45 obserwatorów! PROSZĘ! To dzieki niej zaczęłam pisać bloga! Zawsze wzorowałam się na jej opowiadaniu ;c Proszę ... pomocy ...
    Link jej bloga:

    neville-longbottom-i-ja.blogspot.com

    Jeżeli spełnisz moją prośbe ... dozgonna wdzięczność. Po prostu brak słów.Wiedz, że napewno się odwdzięcze!
    Stacy Malfoy
    xxx

    OdpowiedzUsuń
  25. http://fremionefredhermiona.blogspot.com/
    Jest i nowy rozdział :) Mam nadzieję że się spodoba. Przy okazji świetny rozdział <3
    ~Michalina

    OdpowiedzUsuń