Menu

piątek, 18 stycznia 2013

Rozdział 1

No więc jest i rozdział 1. Komentujcie po przeczytaniu. Każdy może nawet Anonimy :D
A krytyka mi się przyda. Dopiero Historia się rozwija :D
Miłego czytania ♥


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Rozdział 1

 -Pakuj się. Mamy jeszcze tylko 15 minut- powiedziała Hermiona do Ginny.
-Już kończę. Spokojnie - odpowiedziała. Faktycznie niewiele już jej zostało. Razem zniosły swoje bagaże do pokoju wspólnego. Usiadły na kanapie i poczekały na resztę. Po kilku chwilach Harry i bliźniacy zeszli i stanęli przed dziewczynami.
-A gdzie jest Ron- zapytała Ruda.
-Już czeka na dole. Schodzimy - powiedział Harry. Szatynka chciała wziąć swoje bagaże ale Fred ją uprzedził.
-Ja to wezmę- powiedział. Zarumieniła się.
-Nie trzeba. Masz swoja walizkę, która na pewno jet ciężka- odpowiedziała. Dlaczego chłopak chciał nieść jej walizkę?
-Nie przyjmuję sprzeciwu. Moja walizka wcale nie jest ciężka.
-Uparciuch-powiedziała, a on w odpowiedzi uśmiechnął się łobuzersko.
Po Śniadaniu wszyscy siedzieli już w pociągu. W przedziale słychać było śmiechy. Fred i George opowiadali swoje dowcipy. Wszyscy się śmiali. Po pół godzinie wszystkich bolały brzuchy.

•♦•♦•
Później każdy zajął się sobą. Szatynka miała coraz cięższe powieki. W końcu usnęła.
-Hej, obudź się już jesteśmy- mówił...Fred? Szturchał ja lekko.
-Jeszcze 5 minut, błagam- mówiła ledwo przytomna dziewczyna. Nagle poczuła ze Fred wziął ją na ręce. I wyszedł z nią z pociągu. Otworzyła oczy.
-Fred. Mógłbyś mnie postawić - zapytała
-O obudziła się nasza królewna-zażartował. Spojrzała na niego. Uśmiechał się do niej. W końcu ona też się uśmiechnęła. Przywitała się z Molly i wsiedli do samochodów.
Droga zleciała wszystkim w expresowym tempie. Nim się obejrzeli byli już na miejscu.
Fred wysiadł z auta i podał dłoń Szatynce. Przyjęła pomoc rumieniąc się lekko.
"O co mu chodzi" - pomyślała.
W Norze wszyscy ruszyli do swoich pokojów, aby się rozpakować.


•♦•♦•
-Fred, co ty wyprawiasz- zapytał George.
-O co ci chodzi- odpowiedział Rudzielec. Wiedział o co chodzi bratu. Jego zachowanie wobec Hermiony zmieniło się i to diametralnie. Zmieniła się. Teraz loki stały się pięknymi falami, rysy twarzy zrobiły się bardziej delikatne a usta, kiedyś pospolite stały się wyjątkowe-pełne, malinowe. Nie wiedział czy ją kocha, ale to było coś więcej niż przyjaźń.
-Nie udawaj. Wiesz o co chodzi. Miona ci się podoba - powiedział, widząc zakłopotanie na twarzy brata dodał - W końcu tak baaaaardzo wyładniała. Co to będzie jak wrócimy do szkoły- zagwizdał. Chwile potem dostał poduszką w głowę - A to za co było - zapytał.
-Dobra, masz rację. Hermiona Granger mi się podoba. I co mam niby z tym zrobić - powiedział zirytowany. - Przecież nie podejdę do niej i nie powiem: Cześć Miona, ładnie wyglądasz, chyba jestem w tobie zakochany.
-Czemu nie- zapytał George. Kolejna poduszka leciała w jego stronę.
Nie przypuszczali ze ktoś słyszał ich rozmowę...


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

No więc jest pierwszy, nudny jak flaki z olejem albo jeszcze gorzej ale nic na to nie poradzę....
Dopiero się rozkręcam. To dopiero początek, a początki są zawsze najgorsze, potem jakoś leci.
Pewnie jest w kij dużo błędów, ale uprzedzałam, z polskiego to ja dobra nie jestem. Rozdział krótki, na dłuższy nie miałam pomysłu. Notki raczej nie będą systematycznie. Za tydzień ferie, jeżeli wena pozwoli to trochę nadrobię.
PS. Zaglądajcie na FP: http://www.facebook.com/pages/Mi%C5%82o%C5%9B%C4%87-jest-silniejsza-ni%C5%BC-Voldemort/454154487979405

Pozdrawiam.
~Clar ♥

14 komentarzy:

  1. Przeczytałam i jest okej :D masz tam jet chyba chodziło ci o jest xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w sensie linijka/ akapit

      Usuń
    2. "-Nie trzeba. Masz swoja walizkę, która na pewno jet ciężka- odpowiedziała. Dlaczego chłopak chciał nieść jej walizkę?
      -Nie przyjmuję sprzeciwu. Moja walizka wcale nie jest ciężka."

      Usuń
    3. O widzę dzięki, poprawie

      Usuń
  2. Fajnie sie zapowiada, będę odwiedzać :D
    Nie jestem znawcą, ale myślę że mogła byś się bardziej rozpisywać.
    np tu:
    ""O co mu chodzi" - pomyślała.
    W Norze wszyscy ruszyli do swoich pokojów, aby się rozpakować."
    Chodzi mi że tak od razu w jednym zdaniu opisałaś to jak wrócili do Nory.
    Ale nie traktuj tego jako krytykę. Dobrze piszesz, ciekawie i to się liczy.
    Powodzenia życzę, a blog mi się bardzo podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, postaram się. Miałam taki zanik weny, że po prostu nie mogłam, Ale postaram się bardziej rozpisywać.
      Czytam Twojego bloga, i nie mogę doczekać się następnego rozdziału <3

      Usuń
    2. naprawdę? postaram się coś nabazgrać ale nie wiem czy będzie coś z tego bloga... <3

      Usuń
    3. będzie, będzie. Dasz radę :D

      Usuń
  3. Cześć :) widzę, że piszesz bloga o Fremione, podobnie jak ja :) Postaram się go czytać, tylko informuj o nowych rozdzialach u mnie na blogu ;p Jak na razie wszystko jest w porządku, podoba mi się :) rozdział mógłby być trochę dłuższy. Pozdrawiam!
    www.fremione-niemozliwe-a-jednak.blogspot.com Zajrzyj, może Ci się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Następne postaram się rozwijać.
      Czytam Twojego bloga od dłuższego czasu, i uwielbiam go.
      Naprawdę.
      Dziękuje za miłe słowa :D

      Usuń
  4. Nudny? Nudny to on wcale nie jest!
    Uśmiechałam do monitora jak głupia ;D

    Całkeim nieźle Ci idzie, jednakże jest jedna sprawa, która mnie dołuje. KRÓTKI ROZDZIAŁ!!!! ;c Rozwijaj swoje myśli. Szybko zmieniasz temat akcji. Zatrzymaj się przy jednej i trochę ją rozpisz :) I więcej, tym lepiej - pamiętaj ;D

    Pozdrawiam, a teraz idę czytać 2 rozdział ;3

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnee ;* Wiedzę wszędzie blogi o Fredmione, chyba jako jedyna o Lunie i George'u piszę..*.*

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeju, dopiero dziś trafiłam zupełnie przypadkiem na Twojego bloga i jest świetny..
    Oceny z polskiego to nie wszystko, a piszesz na prawdę wspaniałe opowiadania *-*
    Ja mam co roku 5 z polskiego, a czegoś takiego bym nie napisała :D

    OdpowiedzUsuń