Fred
Ginny zapukała do pokoju braci. Usłyszała proszę i weszła do pokoju.
-Jak długo stałaś pod drzwiami - zapytał Fred. Jego mina zdradzała wszystko.
-Wystarczająco, aby usłyszeć CAŁĄ rozmowę - przedostatnie słowo zaakcentowała tak głośno, że chyba nawet w Hogwarcie ją słyszeli.
-Błagam nic jej nie mów, zrobię wszystko tylko proszę, nie mów- błagał Rudzielec.
-Nie miałam zamiaru. Jedyne czego chcę to żeby była szczęśliwa. Ale tylko spróbuj ja skrzywdzić- powiedziała Ruda wychodząc. Cofnęła się i dodała - Ona też coś do ciebie czuje - i wyszła. Chwile później George zszedł na dół, więc drugi bliźniak został sam ze swoimi przemyśleniami
"Ona też coś do mnie czuje... Skoro tak, to czas wziąć życie w swoje ręce" - pomyślał i wyszedł z pokoju.
Hermiona
Szatynka leżała sama na łóżku i myślała. Co czuła do Freda, jeżeli coś czuła. Jak by na zawołanie ktoś zapukał. W drzwiach stanął...
-Fred, co ty tutaj robisz - zapytała, lekko zdziwiona obecnością chłopaka.
-Przyszedłem zapytać czy nie miałabyś ochoty przejść się na spacer- kiedy mówił widziała wesołe ogniki w jego pięknych, brązowych oczach. Serce jej przyspieszyło.
-Chętnie - odpowiedziała i wstała z łóżka. Szli chwilę w milczeniu. Ale to nie była niezręczna cisza. Nagle jakby znikąd zaczęli rozmawiać. Rozmawiali o wszystkim. Jak starzy dobrzy przyjaciele, jak dwie połówki. Szli w stronę jeziora. Ale tam już siedziała jedna para. Szatynka popatrzyła na chłopaka ze zdziwieniem i podbiegłą do siedzącej pary.
-HARRY- zapytała. Chłopak odwrócił się, tak to był Harry Potter, chłopiec, który przeżył - Ale przecież miałeś przyjechać dopiero w połowie wakacji - powiedziała dziewczyna
-Wiem. Teraz tylko spotkałem się z Ginny. Miona patrzysz na mnie jak bym popełnił jakąś zbrodnię. To tylko spotkanie - mówił spokojnie Chłopak. Do rozmowy dołączył Fred.
-Możemy się dosiąść- zapytał.
-Siadajcie - powiedziała z uśmiechem Ginny.
Chwile potem wszyscy razem się śmiali. Fred zaproponował, żeby Harry wszedł z Ginny w ramionach do jeziorka. Kiedy jedna para była już w wodzie Ruda krzyknęła:
-Jeżeli wy też zaraz nie wejdziecie do wody to powiem coś czego nie chcecie usłyszeć- Dziewczyna nie musiała kończyć, Fred już wziął Szatynkę w ramiona i wbiegł z nią do wody. Nie mógł ryzykować że Hermiona dowiedziałaby się o jego uczuciu przez przypadek. Powoli już to planował, miało być romantycznie.
-Idioto, kretynie postaw mnie natychmiast- krzyczała. Bicie też nie pomagało. Nagle Rudzielec puścił dziewczynę. Potem pojawiła się już tylko ciemność.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Może układ? Rozdziały będą krótsze ale częściej. Nie chce Wam przedstawiać dużo w jednym rozdziale a na jedne temat nie umiem się rozpisywać. Przepraszam i pozdrawiam
~Clar
dobra pisz cześciej krótsze, ale łaskawie nie kończ w takich momentach, ok? ;d jaka kurcze ciemność? ;d haha Freddie się przeraził, że Gin wie ;D no popatrzcie jaki z niego tchórz! czekam na nowosc i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjaka ciemność? dowiesz się w następnym rozdziale ale można się domyślić: woda, wyrzucenie do wody, ciemność.
UsuńSpecjalnie kończę w takich momentach. Kocham trzymać Was w niepewności :D
Każdy to kocha ^^ No rozdziały strasznie krótkie, ale treściowo mi się podobają xD Mogłabyś się rozpisywać, no ale cóż ... :D
Usuńmogłabym, ale nie umiem :(
UsuńAch skoro jesteś to znasz jakieś godne polecenia fremione bo umrę z nudów :/ Mogłabym pisać ale nie za bardzo mam ochotę xD
OdpowiedzUsuńte w poleconych +
Usuńhttp://fremione-love.blog.onet.pl/
http://www.fred-hermione.blogspot.com/
nie wiem co jeszcze, jak coś znadę to wyślę :D
W poleconych wszystkie czytam xD z tych dwóch też jak coś znajdziesz to napisz np. na moim blogu bo już nie mam się czego czepić xD
UsuńSuper . ! Co ile wstawiasz fragmenty ? Jesteś utalentowana ;]
OdpowiedzUsuńZależy od weny. Dzięki :D
UsuńKiedy następna część? :D
OdpowiedzUsuńNie wiem, jeżeli nie dzisiaj to w niedziele :D
UsuńOjej znów króciutko ;<
OdpowiedzUsuńMasz bardzo fajnie pomysły, ale tak jak wspomniałam pod poprzednim rozdziałem - akcja bardzo szybko się rozwija ;( To jest chyba najgorsze... Jeden dzień a tu już mówią/myślą o swoich uczuciach, a Fred obmyśla plan poderwania Hermiony. Może troszkę zwolnij i zacznij wszystko dokładniej opisywać...
Ale ogólnie bardzo mi się podoba *.* Jeśli Cię mój komentarz uraził - bardzo przepraszam, nie miałam takiego zamiaru. Chcię tylko pomóc ;)
Pozdrawiam i czekam na nowy rozdział :)
Pomogłaś, postaram się i dzięki za radę :D
UsuńSuper. Poprawiłaś mi humor nowym rozdziałem! :3
OdpowiedzUsuńSą niedociągnięcia, ale to nie problem. Podoba mi się *-*
Dzięki :D Postaram się poprawić :D
UsuńCo ile mniej więcej będziesz wstawiała nowej rozdziały ? Masz talent i nie przejmuj się , pisz dalej ;]
OdpowiedzUsuńCzytając Twoje opowiadanie pozwolę sobie na zdanie, że to pewnie jedno z pierwszych Twoich historii. Można to bardzo łatwo wychaczyć, bo piszesz strasznie prostym językiem.
OdpowiedzUsuńMoże to co zaraz napiszę uznasz za krytykę, tak w pewnym sensie jest, ale to ma Ci tylko pomóc, żebyś stała się lepszą autorką.
Po pierwsze - zdecydowanie brakuje mi konkretnej fabuły, która powinna grać tutaj pierwszą role. Zawiłości, intrygi i tajemnice.
Po drugie - akcja zdecydowanie dzieje się za szybko. Czemu trochę tego nie rozwiniesz? Tajemnice, niedopowiedzenia są świetne, ale jeśli odpowiednio wcześniej buduje się napięcie.
Po trzecie - masz prosty język. Rozwijaj swoje wypowiedzi. Z chęcią bym przeczytała coś co ma minimum dwie, trzy strony A4. Znajdź betę. Myślę, że jeśli ktoś będzie to wcześniej czytał i mówił Ci jakie masz błędy będzie łatwiej. Wiem też, że łatwo się mówi, ale warto spróbować. Napisz coś na brudno, zostaw dzień, dwa...przeczytać, popraw coś. Naucz się rozwijać swoje wypowiedzi, opisy.
Mój komentarz nie ma zadania Cię obrazić, Broń Boże. Jedynie pomóc rozwijać swoje zdolności pisarskie :)
Sam pomysł połączenia Hermiony i Freda podoba mi się strasznie. Sama uwielbiam tą parę i możliwe, że też zacznę coś o nich pisać, ale na to sama muszę mieć czas :)
Pozdrawiam i życzę dobrych pomysłów.
~ Alesle
No więc tak. Dziękuje za krytykę :D
UsuńJest ona pomocna i cieszę się że opublikowałaś ten komentarz. Nie bardzo rozumiem dlaczego piszesz pod rozdziałem 2, skoro jest opublikowanych 8...
Nie wiem czy mi się udało, ale starałam się poprawiać w każdym następnym rozdziale. Przeczytaj resztę, i jeżeli dalej będą rażące niedociągnięcia- pisz.
Na wstępie pisałam ze nie piszę dobrze, ale staram się.
Dziękuję za krytykę, postaram się poprawić :D